poniedziałek, 12 listopada 2012

,,Biała Maria" Hanna Krall

,,Łącząc osobiste zapiski i materiały reporterskie, Hanna Krall rekonstruuje historie nie wyjaśnione lub spuentowane po latach. Mieszają się w nich losy Żydów, Polaków, Niemców, Rosjan, kaci i ofiary, opowieści o wywózkach, czystkach, donosach, o wszystkim, co uczynili „ludzie ludziom” – przed wojną, podczas i potem. Autorkę interesuje tzw. „wina niezarzucalna”: nie można za nią ukarać, w sobie ją się nosi, czasami przez całe życie. Taką winą obarczyć można kobietę, która nie chciała zostać matką chrzestną małej Żydówki, co mogło uratować dziewczynce życie."

Hanna Krall to polska pisarka i dziennikarka żydowskiego pochodzenia. Znana jest przede wszystkim ze ,,Zdążyć przed Panem Bogiem", lektury szkolnej.

Kobieta nie mogła zrozumieć, dlaczego ma kłamać w obliczu Boga, w Kościele. Jej córka nie mogła dostać metryki chrztu, gdyż musiałaby powiedzieć nieprawdę. Wszystko było iluzją, fałszem. Rozważali, jak mógłby wyglądać chrzest, mogliby przygarnąć dziewczynkę bez rodziców. Pewnego dnia odwiedził ich mężczyzna, Marek, którego dziewczynka się nie obawiała. Ze złości weszła do szafy pomiędzy palta. Rodzicami chrzestnymi mieli być obecni gospodarze, rodzicami - nowi. Czy doszło do chrztu? Jaki związek miała z tym wszystkim porcelana?

Książka opowiada o czasach II wojny śiatowej i życiu ludzi po wojnie. Jest to wzruszająca i poruszająca opowieść o losach Marii.

Zdania są krótkie, nierozbudowane. Fabuła nie toczy się jednym ciąiem, są równoważniki zdań. Jest bardzo dużo rozdziałów. Książka jest bardzo krótka, ma tylko 140 stron, jednak dużo wniosła do mojego życia i na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci.

Było to moje drugie spotkanie z twórczośćią tej autorki. Wcześniej czytałam ,,Zdażyć przed Panem Bogiem, które także mi się podobało".

,,Białą Marię" polecam wszystkim miłośnikom II wojny światowej. Ja bardzo miło spędziłam czas przy tej pozycji.

Moja ocena : 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz